środa, 13 grudnia 2017

Powitanie czyli... Dlaczego jeden/osiemdziesiąt siedem? [27 51 112 2 634-4 .Gklm(Kdt)]

Szanowny czytelniku. To pierwszy post jaki zamieszczam na niniejszym blogu. Naciskając klawisze jeszcze nie wiem czy w przyszłości pojawią się kolejne wpisy. Jest to bowiem próba oswojenia się z pomysłem przeniesienia w świat wirtualny świata miniaturowego, tworzonego przeze mnie w chwilach wolnych, pomniejszonego osiemdziesiąt siedem razy. Stąd wziął się (być może dla wielu intrygujący) tytuł bloga.

Owa zapisana słowami liczba to powszechnie przyjęta jedna ze skal modelarskich. W języku matematyki należałoby wyrazić to w następujący sposób – 1:87. Natomiast w języku norm modelarskich będzie to wielkość H0 (ha zero – cóż to oznacza? – niezorientowanych odsyłam do wszechwiedzącego internetu). Pomysł opisywania własnych doświadczeń nabywanych podczas budowania, przebudowywania, waloryzowania modeli, oraz przywoływania źródeł inspiracji tychże działań zrodził się już jakiś czas temu. Przyczyniły się do tego pytania koleżeństwa, podzielającego przyjemność oddawania się temu szlachetnemu hobby, o techniki mojej metody modelarstwa. Ściślej, rzecz będzie dotyczyć modeli kolejowych oraz otaczającego ich krajobrazu, oczywiście również w miniaturze. W dodatku tychże, będących przede wszystkim odwzorowaniem charakterystycznego pejzażu kolei polskich, a to w jego stanie z mniej lub z bardziej odległej przeszłości. 
 
W ten sposób dochodzimy do części ilustracyjnej. Więc może na początek (to zaproszenie do śledzenia wpisów na jeden/osiemdziesiąt siedem) fotografia jednej z moich prac – modelu wagonu krytego, wielkoseryjnego, plastikowego wyrobu fabrycznego (Roco), z naniesionymi prostymi metodami malarskimi wyłącznie z użyciem pędzli "śladami eksploatacji". A teraz tylko wypada opublikować ten post...



2 komentarze:

  1. Bonjour de France,
    Félicitations pour votre superbe travail !
    Alain Hublau
    Association Ferroviaire Sambre Avesnois (59600 Maubeuge France)

    OdpowiedzUsuń