Dziś jest przedostatni dzień 2022 r. Trochę bez celu zajrzałem do pracowni. Z różnych powodów ostatnio ją omijam. Nie powstają więc nowe miniatury, które mógłbym prezentować na blogu. Zato postanowiłem pokazać kolejną pracę sprzed lat. Dziś to już "obiekt muzealny". Według moich obliczeń model (nie wiem czy tak można nazwać to coś) zbudowałem w drugiej połowie lat 80. XX w. Miał on stanowić odwzorowanie wagonu do przewozu gazu świetlnego. Zdaje się, że w tym celu wymiary pierwowzoru wziąłem z rysunku z jakiegoś starego podręcznika, który podówczas wypożyczyłem z biblioteki. Natomiast wygląd zewnętrzny powstał na podstawie fotografii prezentowanej na wystawie w warszawskim Muzeum Kolejnictwa.
