Mała rzecz, która cieszy

Przeglądając zasoby mojego archiwum odkryłem zapomnianą dokumentację budowy modelu żelbetowego przepustu kolejowego. Owa mała rzecz, która cieszy, niedawno znalazła się na zdjęciach ukazujących efekty ostatnich prac przy odwzorowywaniu śladów eksploatacji wagonów. Dlatego postanowiłem pokazać w jaki sposób powstało to "dzieło inżynierskie".

Miniaturowy przepust to odlane z gipsu budowlanego dwie ścianki, które zostały umieszczone po obu stronach podtorza. Wykonałem go 2013 r. Jak się okazuje do dziś zachowała się forma odlewnicza (choć nie kompletna). Do uzyskania charakterystycznych odcisków szalunku z drewnianych desek posłużyły patyczki bambusowe naklejone na płytkę ze sklejki, oraz stosownie obrobione. Wszystko tłumaczą fotografie.

Zdjęcia kontrolne, Wddo 332548

O tym, że na fotografii widać więcej już pisałem. Wybór zdjęć kontrolnych węglarki z naniesionymi śladami eksploatacji. Co tu jeszcze należy poprawić?

Projekt na jedno popołudnie, Wddo 332548

Z duszą na ramieniu postanowiłem wykonać ślady eksploatacji na pudle węglarki (modelu odwzorowanym w epoce modelarskiej IIIb, produktu firmy Brawa). Założenie było następujące: odcień nazbyt jaskrawego i ciepłego koloru ścian zastąpić barwą nieco ciemniejszą i chłodną; zarazem uzyskać efekt wypłowiałych, a także miejscami przybrudzonych desek i elementów stalowych. W tym celu użyłem silnie rozcieńczonej akrylowej farbki Vallejo 70.940, a miejscami farbki z domieszką mieszanki proszków suchej pasteli (czarnej oraz jasnego burgundu). Niepewny rezultatów przedsięwzięcia bardzo ostrożnie zacząłem pierwsze ruchy pędzlem (płaskim). Dopiero po upewnieniu się co do poprawności metody zdecydowałem się "pójść na całość". Efekt wstępnych prób został pokazany na fotografii. Nie jest to ukończony model, lecz już teraz wygląda objecująco :)