środa, 4 listopada 2020

Transport dłużycy drewna [Pdkłh i Pdkł]

Bohaterkami dzisiejszego odcinka są kredki. Kredek użyłem do finalnego wykończenia powierzchni  podłóg modeli wagonów do przewozu dłużycy drewna. Zabiegom urealniania wyglądu poddałem miłe dla oka wyroby Fleischmanna z epoki IIIb – wagony platformy z ławą pokrętną, serii Pdkłh i Pdkł. Miniatury z tworzywa sztucznego barwionego w masie, przed nałożeniem śladów eksploatacji, wyglądały nadto plastikowo

 


W pierwszej kolejności zająłem się wszystkimi "częściami metalowymi". Dwukrotnie nałożyłem na nie rozrzedzoną mieszankę akrylowego matowego lakieru bezbarwnego z washami Vallejo (jasnoszarym i rdzawym). Po dobrym ich wyschnięciu (następnego dnia) pokryłem je washem barwy błotnistego brązu, również dwukrotnie. Potem były już tylko wielokrotne poprawki washami "wszystkich smaków". 

A teraz gwóźdź programu. Podłogi wagonów również pokryłem rozrzedzoną mieszanką akrylowego matowego lakieru bezbarwnego ale... z proszkami suchych pasteli jasnego brązu i szarości (więcej szarości niż brązu). Ponadto zanim warstwa malarska wyschła do końca, tymi samymi suchymi pastelami przetarłem podłogi w celu uzyskania matowego wyglądu. Następnie w szczeliny między imitacjami desek zapuściłem brudno-brązowego washa. Po wyschnięciu, teraz już prawie deski delikatnie zarysowywałem kredkami. Z każdą nową ryską (przynajmniej wizualnie) stawały się one poszarzałym i podniszczonym drewnem podłogi. Jakich kolorów użyłem wyjaśnia ostania fotografia. W sposób szczególny potraktowałem miejsca wokół szyny tocznej ławy pokrętnej. Wyszedłem z założenia, że na kontakcie metalu i drewna pojawiają się rdzawe zacieki.

Kliknij w fotografię. Zobaczysz ją większą.

Kliknij w fotografię. Zobaczysz ją większą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz