sobota, 27 października 2018

Wypłowiałe barwy wagonu PKP 14071 ABiy

Przystępując do zwaloryzowania prezentowanego dziś modelu wagonu osobowego za wzór obrałem jeden z dwuosiowych wagonów, znajdującego się w kolekcji taboru Parowozowni Wolsztyn (obecnie Instytucji Kultury Województwa Wielkopolskiego). Urzekły mnie jego wyblakłe ściany, które od dłuższego już chyba czasu nie są barwy ciemnooliwkowej, tak bardzo charakterystycznej dla dawnego PKP. Przyjąłem założenie, że skoro ściany wagonu współcześnie wykorzystywanego w ruchu turystycznym w pociągach z parowozem wyraźnie zmieniły barwę, to również we wcześniejszych epokach ściany wagonów musiały podlegać temu samemu zjawisku.



















Modelarze zazwyczaj by uzyskać efekt płowienia barw nanoszą na oryginalny kolor biały filtr, stanowiący kilkakrotnie nakładaną silnie rozcieńczoną białą farbę modelarską (czasem jako gotowy już preparat). Zachęcony dobrymi wynikami tego rodzaju zabiegów, również podjąłem próby z białą farbą. Niestety uzyskiwany efekt nie spełniał moich oczekiwań. Ściany zamiast oliwkowoszarych (jak na powyższym zdjęciu), stawały się jakby blado-turkusowe. Rozpocząłem więc poszukiwania innej barwy, która mogłaby zastąpić białą. Wykorzystując dotychczasowe doświadczenie zdecydowałem się na produkty akrylowe Vallejo. Można je rozcieńczać w wodzie. Szybko wysychają, co pozwala na nakładanie kolejnych cienkich warstw w kilku-, kilkunastominutowych odstępach.





 



















Po kilkunastu próbach zadowalający efekt przyniosło zastosowanie koloru piaskowego wg. RAL n. 1001. Oczywiście farby matowej. Zarówno dach jak i ściany pokryłem czterema warstwami farbki o dość dużym stopniu przeźroczystości (gdybyśmy jednorazowo pokryli nią białą białą płytkę, wyglądałaby ona jak lekko pożółkły papier). Dodatkowo na ostatnią warstwę nałożyłem wash, sporządzony z czarnego matowego Vallejo i wody. Zabieg ten pozwolił na wypełnienie różnego rodzaju załomów i zagłębień jakby ciemnym nalotem. Wcześniej były one za bardzo piaskowe. Poniżej fotografia wagonu w trzech fazach jego wykonania (stan fabryczny, po nałożeniu cztery razy filtra piaskowego, po nałożeniu washa czarnego). Ponadto w powierzchnie dachu delikatnie wtarłem mieszankę sproszkowanych suchych pasteli, barwy białej, czarnej i rdzawej.



Wagon jeszcze oczekuje na naniesienie śladów eksploatacji na podwoziu. Jednakże doczekał się już prezentacji na makiecie, w dodatku razem z wagonem bagażowym, dla odmiany pociemniałym i zakurzonym.
Na zakończenie kilka słów o modelu wagonu. Jest model wagonu z epoki IIIc, 1/2 klasy, o numerze 14071, serii ABiy, ze stacji Grudziądz. Miniaturę, która przeleżała u mnie na półce dobrych kilka lat, wyprodukowało Roco (45575). Na ostatnim zdjęciu towarzyszy mu model wagonu serii F (Roco 45577), również z przydziału grudziądzkiego.








       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz