piątek, 21 grudnia 2018

Nalepki kierunkowe i inne

Rzadko zdarza się, by modelarze i kolekcjonerzy przy miniaturach wagonów towarowych dbali o wykonanie imitacji nalepek, które w pierwowzorach w skali 1:1 umieszcza się w ramkach do tego przeznaczonych. Ramki znajdują się z lewej strony w ścianach bocznych (jak pokazuje strzałka na poniższej fotografii). Kierując się zasadą jak najwierniejszego odwzorowania oryginału, wagony bez nalepek nie powinny poruszać się po modelowym szlaku.    

























W praktyce od dawna posługiwano się wieloma wzorami nalepek o różnym przeznaczeniu. Ponadto wzory ulegały zmianom, tak jak zmieniały się przepisy dotyczące eksploatacji wagonów. Zamieszam dwie reprodukcje dwóch ciekawych nalepek kierunkowych, zaczerpnięte z podręcznika Władysława Gaya Ładowanie Wagonów Towarowych, wydanego w 1955 r. Zwłaszcza druga z nalepek, wydrukowana z użyciem koloru (winno być niebieskiego), dobrze odzwierciedla charakter dekady lat 50. XX w. Eksport węgla via porty morskie należał do zadań priorytetowych. By ułatwić zadanie prawidłowego zestawiania pociągów opracowano siedem wzorów z odmienną formą nadruku niebieskiego (obramowanie, pasek pionowy, kółko itp.). W ten sposób wiadomo było, bez wczytywania się w treść nalepki, do którego z siedmiu portów należy kierować wagon.    











 





Wykonanie imitacji nalepek w skali 1:87 wymaga trochę wprawy. Ramki w modelach fabrycznych stanowią jeden odlew ze ścianami wagonu. Dlatego należy mozolnie, bardzo małym pędzelkiem (użyłem pędzla wielkości 00), niejako zakraplać zagłębienia kratek rozcieńczoną białą farbą (może lepiej odrobinką ugru). Pozostając w latach 50. pokazuję nalepki "umieszczone za kratkami" taboru charakterystycznego dla epoki. Użyłem matowej farby akrylowej Vallejo.


Zdarza się (jak np. przy wapniarce produkcji Fleischmana), iż producent ramkę wykonał w postaci płaskiego wydruku. Wobec tego zastosowanie opisanej metody wykonania nalepek nie jest możliwe. Jak sobie poradzić z problemem braku nalepki? To już zadanie na przyszłość. 









1 komentarz: