niedziela, 26 lutego 2023

Do pudełka na dwa tygodnie... [21 51 510 0458-1 .El (Wddt)]

Nanoszenie śladów eksploatacji na miniaturze węglarki właściwie zostało zakończone. Schowałem ją do pudełka, aby po pewnym czasie spojrzeć na nią świeżym okiem. Wówczas ocenić, czy coś należy poprawić. Modelarzom nieobce jest poczucie braku dystansu, który sprzyja obiektywnej ocenie efektów własnej pracy. Polega ono na tym, że wraz z postępem robót narasta rozdźwięk pomiędzy wyobrażeniem o tym, jak docelowo powinien wyglądać model, a tym jak on wygląda. Wówczas usunięcie modelu z pola widzenia jest bardzo wskazane. Wystarczą dwa tygodnie, a może nawet jeden, by na efekty oceniać bez rozpamiętywania o tych wszystkich potknięciach warsztatowych, które zdarzają się (zdawać by się mogło) podczas niekończącej się dłubaniny.

Model jest już w pudełku, choć z nim się nie rozstaję.W następnych wpisach postanowiłem pokazać zdjęciową dokumentację, jak i co właściwie zostało wykonane. A jak teraz wygląda, wcześniej pachnący plastikiem fabryczny produkt marki Roco, ukazuje fotografia.




     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz